Echa z łazienki.

Kosmetyk zdecydowanie na plus. Zapach na plus, konsystencja dobra, działanie dobroczynne. Potrzebny w damskiej łazience.  Trzeba pochwalić duże opakowanie, dostępność, niską cenę i wygodną aplikację przez pompkę. Płyn nie podrażnił, a wręcz pomógł uporać się z nim. Wstępnie powstrzymuje infekcje. Jestem w trakcie wypróbowywania produktów o podobnym zastosowaniu, ale wiem, że w razie czego do tego mogę śmiało wrócić.

Zachęcona dobroczynnym działaniem szamponu i odżywki z serii Goodbye Damage, zdecydowałam, że pora na zmiany. Pomyślałam, że warto będzie też sprawdzić produkty z innych serii, może też mnie tak pozytywnie zaskoczą... Niestety, nie tym razem. Odżywki do włosów używam głównie dla łatwiejszego rozczesania włosów, i w tym się nie zawiodłam. Jeśli chodzi o działanie - nie zachwyca. Może się wydawać, że ta seria jest skierowana do osób z włosami cienkimi, które chciałyby mieć "więcej" na głowie. Nie wiem czy z efektem napuszenia moje włosy wyglądały na gęstsze, ale nie takiego efektu się spodziewałam. Podsumowując, produkt nie jest zły, jeśli za jedyne jego działanie uważasz łatwiejsze rozczesywanie, na więcej nie licz.

Teoretyczna woda różana od firmy AVON. Tak, faktycznie pachnie obłędnie płatkami róż. Ale z głównych atutów tego produktu to, oprócz zapachu oczywiście, poręczne opakowanie i niska cena przy promocji. Ale poza tym kosmetyk nie robi kompletnie nic. Chyba, że lekko podrażnia. Nie jestem zadowolona z tego produktu, ale zużyłam go do końca, bo robił też większych szkód. Kolejny raz przekonałam się, że woda różana jednak nie jest dla mnie. Nie, nie wrócę do tego produktu.

Ziaja - firma znana wielu polskim konsumentkom. Prawdę mówiąc, mam pewien sentyment do tej firmy. Uwielbiam też zapach kokosa. Dlaczego więc nie spróbować mleczka do mycia o tym zapachu? Recenzję trzeba zacząć od pojemności opakowania, a jest to nie mała pojemność, bo aż 500ml. Iście rodzinne opakowanie. Nie dla osób, które szybko się nudzą, opakowanie starczy na ok. 2/3 miesiące przy średnim zużyciu. Tę pojemność dostajemy w bardzo niskiej cenie. Nie ma też problemu z dostępnością. To na pewno duże plusy dla tego produktu. Co do zapachu to zachwyca w pierwszym tygodniu stosowania, potem przy kąpieli może zacząć się wydawać trochę chemiczny. Dla mnie stał się po prostu nudny przy drugim miesiącu stosowania. Sam produkt delikatnie myje skórę, nie podrażnia, choć zbytnio nie nawilża skóry. Generalnie nie jest to produkt zły, ale raczej do niego nie wrócę. Na pewno w samej firmie ZIAJA znajdzie się kilka innych produktów do mycia, które będą bardziej odpowiadać moim potrzebą.